Wywiad: Gary Whitta i Darick Robertson na temat Oliver

Ten post został złożony pod:

Najważniejsze informacje o stronie głównej,
Wywiady i kolumny

Oliver #1

Scenarzysta Gary Whitta (Rogue One: A Star Wars Story, książka Eli) i artysta Darick Robertson (Transmetropolitan, Happy!) Spotykają się dla Oliver, postapokaliptycznej opowieści o superbohaterach inspirowanej klasyczną historią Charlesa Dickensa. Ci dwaj utalentowani twórcy poświęcili czas, aby podzielić się znacznie więcej o tej ekscytującej serii z Rogerem Ashem z Westfield.

WESTFIELD: Jak spotkaliście się dla Olivera?

Gary Whitta: Kiedy po raz pierwszy zacząłem łączyć Olivera jako komiks, miałem krótką listę artystów, z którymi zabiłem, a Darick był na szczycie. Nie miałem żadnych powiązań w świecie komiksów, więc po prostu go zmuszałem i byłem podekscytowany, że otrzymałem odpowiedź. Darick naprawdę podobał się pomysł na komiks, ale nie był w stanie się z nim najlepiej zaangażować, ponieważ był wtedy tak zajęty. Ale uwielbiał ten pomysł, że zaczął spędzać czas w swoim harmonogramie, kiedy tylko mógł, i tak naprawdę była historia następnych piętnastu lat, po prostu złożenie go na czas na to, jak na to pozwala nasz harmonogram.

Darick Robertson: Gary skontaktował się ze mną, kiedy pracowałem nad transtropolitanem i Wolverine, i zasadniczo spotkaliśmy się za pośrednictwem poczty elektronicznej. Byłem wtedy zbyt zajęty, aby wziąć udział w projekcie, ale uwielbiałem ten pomysł. Wiele lat później staliśmy się wspaniałymi kumplami i odkryłem, że Oliver wciąż jest w zawieszeniu. Zgodziliśmy się wtedy stworzyć go jako partnerów i postanowiliśmy zaprojektować świat i postacie oraz szukać najlepszego domu do jego opublikowania.

Oliver #1 Przegląd Page 1

Westfield: Oliver ma piętnaście lat. Jak blisko pozostało w oryginalnej koncepcji serii?

Whitta: Pomimo tego, że od piętnastu lat rozwój historia wcale się nie zmieniła, zajęło mi to trochę czasu, aby powiedzieć, jak chcemy. Przez lata odrzuciliśmy niektóre dostarczanie innych firm komiksowych, ponieważ chcieliśmy zachować pełną kreatywną kontrolę, i to jest coś, co mamy szczęście zrobić na obrazie. Obraz był całkowicie wspierający, więc historia, którą zaczniesz czytać w styczniu, jest tym samym, który po raz pierwszy zamierzamy opowiedzieć w 2003 roku.

Robertson: Częścią długiej ścieżki do jego wydania była ochrona koncepcji, tytułu i historii. Zbliżamy się do umowy, ale niektórzy ludzie chcieli, abyśmy ją zmienili w sposób, który zdradziliśmy, co działało na temat początkowego pomysłu, jaką miał Gary, i moją wizję przedstawienia świata i bohaterów w znaczący sposób. W tym względzie obraz pozwala nam stworzyć książkę, w którą wierzymy, a my pozostaliśmy wierni koncepcji i w ścisłej komunikacji, gdy historia rozwija się od skryptu do komiksów. W tym momencie zasadniczo rozkładam scenariusz Gary’ego i przekształcam go w komiks.

Oliver #1 Przegląd Page 2

Westfield: Podczas pracy z historią Dickensa, ile z tego pochodzi z jego pracy i ile od ciebie jest?

WHITTA: Myślę, że może to być może trzydzieści procent wiernych materiałowi źródłowi, a potem tylko w bardzo szerokich pociągnięciach. Jest to bardzo jego własna oryginalna historia, pomysł, aby była remiksem science fiction istniejącej historii, był naprawdę bardziej odskocznią niż coś, do czego trzymamy się przez cały bieg. Im bardziej wchodzisz w historię, tym bardziej staje się jej własną rzeczą.

Westfield: Czy robiłeś dużo budowania świata dla serii?

Robertson: Tak, w tym, że wspaniała oferta badań dotycząca zaprojektowania Londynu, która, jak mam nadzieję, czuje się autentyczna dla czytelników, jednocześnie czyniąc go również własnym. Istnieje technologia, która nie istnieje w naszym świecie, a świat Olivera niejednoznacznie łączy linię między ERA a gatunkiem.

Whitta: Budynek światowy był na pewno jedną z najbardziej zabawnych części tego projektu. Zadaniem było próba odtworzenia tych samych warunków społecznych wiktoriańskiego Londynu Dickensa w futurystycznej, powojennej wersji tego samego miasta. W ten sposób zaskoczyłem się, jak łatwo oboje poszli razem; Oba londony są zamieszkane przez podklasę społeczną, o której znacznie bardziej uprzywilejowani członkowie społeczeństwa wolą zapomnieć, ale z zupełnie różnych powodów. W komiksie, że podklasa składa się z legionów żołnierzy genetycznie inżynierii, którzy zostali stworzeni do walki w trzeciej wojnie światowej, ale znaleźli nadwyżkę wymagań i bez żadnego miejsca po zakończeniu wojny. Więc kończą się wepchnięci w napromieniowane ruiny zbombardowanych dużych miast, takich jak Londyn-ponieważ zostali zaprojektowani, aby znosić promieniowanie-i pozostawili sobie, aby same zapomniały klasa ludzi i pozostawiona. Nie jest to odmienne od tego, jak traktowaliśmy najbiedniejszych i najmniejszych wśród nas w epoce wiktoriańskiej, i prawdopodobnie nie różni się tak, jak traktujemy naszych weteranów wojennych.

Oliver #1 Przegląd Page 3

Westfield: Czego mogą się doczekać książki?

Robertson: Dużoakcji, rozwijającej się tajemnicy i wspaniałych postaci.

WHITTA: Jeśli znasz Olivera Twist, wiele się rozpoznasz. Mamy nasze wersje wszystkich głównych postaci i myślę, że dodaliśmy niesamowity zwrot (wybacz mi) do tego, jak wymyśliliśmy każdą z nich. Poczekaj, aż spotkasz Dodgera. Darick i ja bawiliśmy się z tą postacią. Ale w przeważającej części jest to własna oryginalna historia, która ma na celu zabranie czytelników w kolejce górskiej i emocji, więc na własnych warunkach, jako nowy rodzaj historii pochodzenia superbohaterów, myślę, że ludzie naprawdę się z niej zachwycą.

Westfield: Jakieś zamykające komentarze?

Robertson: Ta książka była dla mnie prawdziwą pracą miłości. Nigdy wcześniej nie miałem czasu ani okazji, aby ukształtować świat z tym poziomem szczegółowości i mam nadzieję, że pasja nadejdzie w pracy.

Leave a Reply

Your email address will not be published.