Wywiad: Simon Spurrier on Boom! SPIRE SUPIOS
- shlik
- 0
- on Oct 16, 2022
Ten post jest złożony pod:
Najważniejsze informacje o stronie głównej,
Wywiady i kolumny
Iglica nr 1
Simon Spurrier jest pisarzem i komiksem, którego prace obejmują X-Force, Gorilla Six Gun, X-Men Legacy, The Simping Detektyw i wiele innych. Teraz współpracuje z artystą Jeffem Stokely w nowej serii, The Spire, od Boom! Studia. Roger Ash z Westfield skontaktował się z Spurrier, aby dowiedzieć się znacznie więcej o nadchodzącej książce.
Westfield: Jaka była geneza serialu i ile budowy świata zrobiłeś?
Simon Spurrier: Genesis wyrósł z łatwego chęci ponownej współpracy z Jeffem. Zastanawiałem się nad rodzajami rzeczy, które oboje naprawdę lubimy – w zasadzie nasze podobieństwa smaku – a potem po prostu oparte, jak tylko mogłem. Wiesz, że było to mądry sposób na kontynuację? Chciałem, aby ten projekt był czymś, co oboje czuliśmy się pasjonatami, aby Venn-Diagram podniecenia był niezbędną rzeczą do wizualizacji. W przypadku iglicy najważniejsze nakładanie się to mgliste rzeczy do ukończenia z tworzeniem, egzotyką, przestępczością i kulturą, ale myślę, że jeśli chcesz łatwej wersji, rozkładają się w ten sposób: Blade Runner! Ciemny kryształ! Mad Max!
To iglica.
Jestem glibem – z pewnością jest o wiele więcej niż to. Ale tak wyraźnie to się pojawiło. Chęć opowiedzenia intymnej, zbrodniowej, twardej historii w całkowicie szalonym i całkowicie wyraźnym świecie. Mieliśmy tak zabawne budowanie świata dla sześciograniczowej goryli, że wiedzieliśmy, że możemy to robić bez żadnych granic, więc w pewnym sensie postawiliśmy sobie jeszcze wyższy cel. To nie wystarczyło, aby po prostu stworzyć niezwykły i oryginalny wszechświat, musiał także czuć się funkcjonalnie? Żyć w. Chcieliśmy stworzyć świat, który nie czuł, że po prostu zniknął w chwili, gdy my lub nasi czytelnicy odwróciliśmy wzrok od niego. Brzmi szalenie, ale byłbyś pod wrażeniem, jak wiele światów science fiction lub fantasy istnieją wyłącznie po to, aby wspierać jedną historię lub jeden McGuffin w sercu tej historii. Z iglicą, którą postanowiliśmy stworzyć niesamowite i fascynujące miejsce, zmieniliśmy naszą koncentrację na postaciach i opowieściach, które są jeszcze bardziej niesamowite, a nawet bardziej fascynujące. Mimo całej swojej niesamowitości, jeśli najlepiej wykonaliśmy naszą pracę, świat powinien poczuć się najmniej interesującą częścią pakietu.
Podgląd Spire #1 Strona 1
Westfield: Jak wspomniałeś, znów współpracujesz z artystą Jeffem Stokely. Co możesz powiedzieć o swojej współpracy z nim?
Spurrier: To radość. Pisarze komiksów często spędzają całą karierę, czekając, aż artysta przyjdzie, który nie tylko rozumie, co próbuje zrobić na intuicyjnym poziomie, ale następnie przenosi to na wyższy poziom. Prace Jeffa nad Gorilą Sześciokalki zaskoczyły wszystkich i stworzyła partnerstwo, które zamierzamy odwiedzić tak wiele razy, jak to możliwe. Tym razem nalegałem Jeffowi i podzieliłem się równą własnością projektu, co doprowadziło to do naprawdę fajnej twórczej dynamiki. Na przykład łapię się po pozostawieniu celowych luk w scenariuszu, w którym Jeff jest zaproszony do stworzenia nowej rasy istot, nowego rodzaju technologii, nowej architektury; Cokolwiek to może być, co wracam i wchłaniam w opowieść. Jest to najbardziej reaktywne – i wiele satysfakcji – Proces, w jakim kiedykolwiek byłem częścią.
Podgląd Spire #1 Strona 2
Westfield: Kim są główni bohaterowie w książce?
Spurrier: Nie chcę za dużo zepsuć, ale wyraźny bohater jest niesamowitą kobietą o imieniu Shå. Jest dowódcą cywilnej siły policji w zadziwiającym mieście: tytułowym iglicy. Jest to megastruktura o wysokości mili, starożytna i wyczerpana, która wystaje z pustyni ponadczasowej dziczy. Ostatnie schronienie ludzkości – i dalekosiężnych istot. Sama shå nie jest całkowicie ludzka, a oprócz codziennej presji jej życia-bystrzy morderstwa, biurokratycznej korupcji, podstępnymi spiskami powoli sączącymi w światło, psotnym kochanku-ma do czynienia z głęboką żyłą ksenofobic Nietolerancja, która zaraża miasto. Jest pełna własnych tajemnic – wiele z nich poza własnym wspomnieniem – i szybko zostaje uwikłana w coś głębokiego, mrocznego i śmiertelnego.
Inne postacie obejmują arystokratyczne błękitne, które rządzą iglicą, aż po zwinięte, miniaturowe posłańcy zaprojektowane przez pierdnięcie o nazwie Gargs, wśród których znajdujemy mops: jednego z zastępców Shå.
Częścią uroku opowieści takiej jak Iglica jest to, że tak naprawdę nigdy nie czuliśmy, że jest ona potrzebna do identyfikacji jako „science fiction” lub „fantazji” lub „apokaliptycznej” czy cokolwiek innego. Są elementy tych wszystkich rzeczy, ale wiele więcej. Doszliśmy do wniosku, że szuflada w ten sposób ograniczy naszą kreatywność, gdy po prostu nie ma potrzeby tego robić. Nawet najbardziej nie-ludzki z naszych postaci są emocjonalnie, tak ludzkie, jak to możliwe. Tylko po to, żeby pracować: to nie jest opowieść o niesamowitym świecie, to opowieść o niektórych zadziwiających, ale bardzo znajomych postaciach, które juST jest ustawione w jednym.
Podgląd Spire #1 Strona 3
Westfield: Czego mogą się doczekać historii?
Spurrier: Och, wiesz. Zwykły. Morderstwo, szalone pustynne partyzanci, zmutowane rasy, zmiana programu, rymowanie gangsterów, starożytne mdłości, tajemnica w sercu rządu, zabójca na wolności, wendeta rasowa, seksowne funtymy, kawa i boczek, chrząszcze pierście Przekształcanie dziwności i zbliżającej się bogini leśnej. I to właśnie w pierwszym odcinku.
Westfield: Jakieś zamykające komentarze?
Spurrier: Happy stoi iglica!
Zakup
Iglica nr 1